Lidia Tasarz - Bez wyjścia |przedpremierowo, patronat medialny
„Nić Ariadny” to powieść, która zrobiła na mnie pozytywne wrażenie wciągając mnie już od pierwszych stron. Nie ukrywam, że bardzo wyczekiwałam kontynuacji losów pojawiających się w niej bohaterów. To był naprawdę udany debiut autorki. Zabrał mnie w podróż pełną nieoczekiwanych i spektakularnych zwrotów akcji. Tajemnice i pojawiające się intrygi zasiały we mnie ciekawość, a interesujący wątek psychologiczny sprawił, że fabuła osadzona w sensacyjnym klimacie, nabrała dzięki temu lepszego wyrazu. Zaimponowała mi kreacja silnej, kobiecej osobowości, która pomimo wielu przeciwności walczyła by odzyskać utracone wspomnienia, jakie zabrała jej amnezja. Ta książka oscyluje głównie wokół poszukiwań własnej tożsamości, a dociekaniu prawdy zasnutej w sekretach i wydarzeniach z przeszłości. Niezwykle się cieszę, że w końcu miałam przyjemność poznać ciąg dalszy tej historii, jak się okazuje dosyć zaskakujący.
Agata w końcu odzyskała swoje wspomnienia. Wydawałoby się, że odtąd jej życie wróci na dawne tory, a ona sama, bez przeszkód będzie mogła ponownie pracować, jako agentka. Przekonuje się jednak, że rekonwalescencja po doznanym urazie głowy przebiega mozolniej, niż się spodziewała. W dalszym ciągu nie jest w najlepszej formie, co bardzo ją irytuje i też powoduje, że staje się ona łatwiejszym celem. Znika bez śladu… Czy zostanie odnaleziona w porę? Czy uda się poskładać wszystkie fakty w całość, by zapobiec tragedii?
Tym razem autorka daje nam nieco oddechu od niespodziewanych zawirowań fabularnych, tworząc dosyć klarowny dla czytelnika scenariusz, który przebiega w nieco spokojniejszym rytmie. Sam początek zgrabnie wprowadza nas w fabułę, w migawce przypominając nam zdarzenia z poprzedniej części. Łatwo jest po długim czasie ponownie wejść w tę historię. Wszystko rozwija się dosyć cyklicznie. Emocje narastają wraz z przebiegiem wydarzeń, a przy ich kulminacji osiągają najwyższy poziom. Zdecydowanym atutem jest wnikliwe ukazanie stanu emocjonalnego głównej bohaterki. Pełnej wątpliwości, uczuciowych rozterek, acz w dalszym ciągu silnej charakterem kobiety, walczącej tak naprawdę ze swoimi słabościami. Jej obronne reakcje i opory przed otwarciem się na bliskość Konrada, stają się pewnego rodzaju ucieczką Agaty, obawiającej się pokazać przed nim swoją kruchą, kobiecą stronę. Nie brakuje więc miejsca dla chwil napięcia pomiędzy nimi. Bardzo lubię, kiedy w nienastawionym na to gatunku jesteśmy w stanie odnaleźć odrobinę tych romantycznych nut. Ważne jednak, aby nie wyszły one na pierwszy plan. Tak jest właśnie tutaj, co dla mnie osobiście jest wielkim plusem. Szkoda tylko, że nie poświęcono równej uwagi pozostałym bohaterom, co bardzo odczuwalne staje się patrząc na to, jak barwną postacią jest Agata. Myślę, że warto byłoby popracować nad kreowaniem może nie tyle równie, a bardziej interesujących osobowości drugoplanowych. Sam Konrad nieznacznie staje się wyrazistszy, kiedy to następuje zmiana narracji na jego punt widzenia. Niemniej dla mnie w dalszym ciągu to za mało. Być może przyczyną tego stają się też niedopracowane dialogi, a raczej mój ich niedosyt. Z pewnością jednak towarzyszące w trakcie lektury emocje, skrupulatne opisy, wciągająca fabuła oraz niezwykła lekkość czytania, będą rekompensatą dla tych drobnych zawodów. Dla mnie były.
"Metodą prób i błędów, a głównie uporem i cierpliwością, udało mi się wreszcie skruszyć tę skorupę, w którą chowała się od lat. Może jeszcze ta skorupa nie całkiem z niej opadła, ale była już na tyle nadkruszona, że wreszcie pozwoliła jej wyjść na zewnątrz." *
„Bez wyjścia” to dobra kontynuacja i książka, która dosłownie czyta się sama. Mocno wciąga. Nie sposób jej nie przeczytać za jednym zamachem. To naprawdę przyjemne i ciekawe połączenie sensacji, thrillera i powieści psychologicznej. Jeśli lubicie lekkie pióro i zgrabne historie, dosyć szybko posuwające się do przodu, to na pewno warto dać jej szansę. Ja polecam!
Wydawnictwo: Psychoskok | Premiera: 23.11.2018 | Liczba stron: 190
Moja ocena: 7/10 | bardzo dobra
Za możliwość przedpremierowej lektury dziękuję:
Wydawnictwu Psychoskok, Lidii Tasarz
___________________________________
* "Bez wyjścia" Lidia Tasarz
42 komentarze
Nie znam jeszcze pierwszego tomu. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj! Chętnie poznam Twoją opinię na jej temat
Usuń😊
koniecznie muszę nadrobić obie! Zaintrygowalaś mnie :) I gratuluję patronatu :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńBardzo mnie to cieszy! :)
Fajnie by było móc przeczytać o Twoich wrażeniach po ich lekturze, dlatego obserwuję i czekam ^^
Ciekawa, wnikliwa recenzja. Nie miałam jeszcze okazji czytać poprzedniej części, ale po Twojej recenzji wiem, że proza autorki mogłaby przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi to przeczytać :)
UsuńMam nadzieję, że uda Ci się kiedyś poznać pióro tej autorki!
Musze przeczytać dwie części ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńnie znam części pierwszej., ale nie mówię,że kiedyś nie poznam :0
OdpowiedzUsuńOby Ci się to udało! :)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI tak też jest. Zachęcam do sięgnięcia po pierwszy tom ;)
UsuńTrzeba będzie :)
Usuń:)
UsuńUwielbiam ten gatunek, więc na pewno dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńSuper! :D
UsuńCiekawe, czy Ci się spodoba :)
Zaciekawiłaś mnie i to bardzo. Chyba będę musiała poszukać części 1 :)
OdpowiedzUsuńSzukaj szukaj i podziel się swoją opinią! Uwielbiam je czytać :D
UsuńChętnie przeczytam tę książkę i pierwszą część również. Lubię takie klimaty i ciekawe intrygi, więc mogą mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię takie klimaty :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba podobnie, jak mi ;)
UsuńJak zapoznam się z pierwszą częścią to z chęcią przeczytam i tą :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny!
wy-stardoll.blogspot.com
Również pozdrawiam i dziękuję :)
UsuńNo i zapraszam ponownie! :D
Będę musiała się wziąć za poprzednią część :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i będę zaglądać częściej :)
http://whothatgirl.blogspot.com
Cieszę się :)
UsuńOch, zdecydowanie każdy chciałby mieć tak dobry debiut literacki, jak ta autorka:) Nie słyszałam o tej pozycji ani o jej poprzedniczce, ale przekonuje mnie fabuła tej książki i chętnie chwyciłabym za pierwszą część! Super napisana recenzja, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dobry jej początek.
UsuńCieszę się, że udało mi się Ciebie zachęcić! Dziękuję za miłe słowa :)
Pozdrawiam 😄
Widzę że lektura warta uwagi. Wybrany cytat bardzo zachęcający. Gratuluję patronatu 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😊
UsuńTakie książki to ja lubię :) A skoro tak dobrze ci się czytało tego typu książkę, to warto dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńTym bardziej powinna Ci się spodobać ;)
UsuńJak dorwę gdzieś pierwszą część i przepadnę podczas jej czytania to z pewnością sięgnę po kontynuację :)
OdpowiedzUsuńOby udało Ci się przeczytać i Cię wciągnęła, jak mnie! :)
Usuńbrzmi wciągająco:)
OdpowiedzUsuńTak jest ;)
UsuńŻałuję, że nie przeczytałam części pierwszej ;) powinnam nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej serii, ale całkiem nieźle się zapowiada, więc może znajdę dla niej chwilę. Oczywiście już nie w tym roku... :'D
OdpowiedzUsuńJa również w tym roku nie mam już gdzie wcisnąć jakichś nowych książek ... Brakuje niestety tego czasu na nie wszystkie :/
UsuńChyba bez sensu zaczynać od drugiego tomu, ale brzmi na tyle ciekawie, że zainteresuję się tą serią jak tylko odkopię się spod góry książek już zakupionych/wypożyczonych :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Lepiej zacząć od początku! :)
UsuńSama nie wiem jak to się stało, że nie słyszałam o tej serii?! chyba muszę nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńBo to świeża dosyć autorka ;) Ale koniecznie nadrób! Dobry debiut jej. Fajny początek. Mam nadzieję, że jej twórczość będzie z powieści na powieść lepsza. Jest potencjał ogromny :) Ja polecam Ci tą serię.
UsuńNie miałam jeszcze okazji poznać tej serii, ale z chęcią zapisuję na listę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Oby nie zginęła w natłoku pozycji do przeczytania! :)
UsuńPozdrawiam :)