Irena A. Stanisławska, Katarzyna Dacyszyn - Kobieta z blizną
To jedna z tych książek, których moim zdaniem nie powinno
się oceniać wystawiając zwyczajową recenzję. Dlatego dziś skupię się wyłącznie
na tym, jakie odczucia towarzyszyły mi w tracie czytania i jaką wartość udało
mi się dla siebie uszczknąć z tego bardzo osobistego wyznania, z przepełnionego
bólem doświadczenia, którym Pani Katarzyna Dacyszyn zdecydowała podzielić się ze
światem. Podziwiam i chylę czoła za wytrwałość i siłę, jaką się wykazała by to
zrobić. Uważam, że dzięki temu niesie pomoc wielu osobom otwarcie mówiąc o tym,
co ją spotkało i pokazując swoje blizny publicznie pomimo tego, że ciągle jeszcze
sama nie zdołała do końca ich zaakceptować. Jej działania nie tylko uświadamiają
ludzi, czym jest stalking i jak go rozpoznać, ale także dodają sił innym
zmagającym się z podobnymi problemami.
„Stalker chce być panem życia i śmierci, chce mieć poczucie,
że kieruje twoim losem.” *
Liczba osób nękanych, doświadczających stalkingu tylko
wzrasta, a ofiary ataków w dalszym ciągu są lekceważąco traktowane przez służby.
W książce jesteśmy świadkami tego, jak trudną i długą drogę trzeba przejść by sprawiedliwości
stała się zadość. Otrzymanie pomocy w naszym kraju nie jest proste, ale na
przykładzie Pani Kasi możemy wyraźnie zobaczyć, że warto walczyć i przede
wszystkim się nie poddawać. Pamiętajcie o tym, że stalking jest przestępstwem,
które ma osobny artykuł w Kodeksie karnym - Art. 190a. Nie powinno się
bagatelizować powtarzających się działań, które sprawiają, że czujemy się
zagrożeni. Trzeba działać! Właśnie to podkreślone zostaje w „Kobiecie z blizną”,
która pełna jest nie tylko wiedzy odnośnie tematu, ale też porad dla tych,
którzy czują się bezsilni ze swoimi własnymi dramatami, oraz tych, którzy nie wiedzą,
co zrobić i jak sobie pomóc. Lektura książki sprowadza do wielu życiowych refleksji,
ale przede wszystkim jest skarbcem, w którym zamknięto ogromne pokłady siły i
wiary. Walka, jaką stoczyła Pani Kasia była trudna i pełna bólu, jednakże wyszła
z niej zwycięsko, dając nam czytelnikom, obserwatorom, ofiarom - nadzieję. Kiedy
widzisz, że ktoś sobie poradził z tyloma przeciwnościami losu, tak brutalnymi okolicznościami
sam zdajesz sobie sprawę, że też możesz przejść przez swoje własne piekło. Zaczynasz
wierzyć w to, że bez względu na wszystko zawsze warto konsekwentnie walczyć do
samego końca.
„Ofiary przemocy się wstydzą, a powinien się wstydzić
prześladowca.” *
Emocji podczas czytania było wiele. Czułam smutek, żal,
współczucie, niepokój, ale też złość. Chyba nawet łatwiej byłoby napisać, czego
w trakcie nie poczułam… Tak się wczułam, że aż mnie wszystko bolało. To
niełatwa lektura. Trzeba się przygotować na to, jaka tragedia zostaje w niej
opisana. A jest nią atak psychopaty - stalkera, który oblewa kobietę stężonym
kwasem siarkowym przed samym procesem o stalking! Naprawdę nie wiem, jak można było
do tego dopuścić w takim miejscu… Dla mnie to niepojęte i okrutna jest myśl, że
być może można było tego uniknąć gdyby nie bezduszny system prawa, gdyby
zapewnić odpowiednią ochronę, zadbać o bezpieczeństwo, nie traktować sprawy po
macoszemu. Niestety stało się i już nic nie cofnie czasu i wyrządzonej krzywdy.
Pani Katarzyna pisze o tym, jak ważne jest wybaczenie i odrzucenie nienawiści.
Nie wiem, czy sama byłabym w stanie tego dokonać w takiej sytuacji…, ale jestem
pełna podziwu, że jej samej się to udało. Niezwykła determinacja, jaką się
wykazała mocno mi zaimponowała. Niebywałe jest to, ile ta kobieta znalazła w
sobie siły i jak podniosła się po tym, co przeżyła. To, co robi teraz dla
innych jest niesamowite! Cieszę się, że miałam okazję poznać tę opowieść, bo wiele
cennych refleksji z niej wyniosłam.
„Niech ta książka będzie wsparciem dla tych, którzy go
potrzebują, by przechodząc swoje dramaty, wiedzieli w chwilach zwątpienia, że
każdy ból ma swój kres i jest lekcją, która kryje jakiś cel.” *
Wydawnictwo: Muza | Rok wydania: 2019 | Liczba stron: 256
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza oraz agencji Business & Culture.
_______________________________________________________
* "Kobieta z blizną" Irena A. Stanisławska, Katarzyna Dacyszyn
* "Kobieta z blizną" Irena A. Stanisławska, Katarzyna Dacyszyn
30 komentarze
Ja podziękowałam za ten tytuł, nie przepadam za takimi książkami.
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Rozumiem, faktycznie nie jest to książka dla każdego.
UsuńZdecydowanie nie moje klimaty, chociaż z cytatami trudno się nie zgodzić.
OdpowiedzUsuńA dałabym ich wiele więcej... Masę prawdziwych słów pada w tej książce. Nic tylko bym cytowała,bo zgadzam się w większości kwestii.
Usuńmocna pozycja nie dla każdego
OdpowiedzUsuńTak. Aczkolwiek na pewno warta przeczytania.
Usuńmoże w jakiś luźniejszy dzień:)
Usuń:)
UsuńMam w planach♥
OdpowiedzUsuń❤️
UsuńZaciekawiłaś mnie ^^ jak na nią trafię to z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mi się udało. Ta książka uświadamia, jak niebezpieczni mogą być stalkerzy. Warto ją przeczytać.
UsuńCenie historie o silnych kobietach, które na przekór trudnościom udowodniły swoją odwagę i postawą dały przykład. Temat ciekawy. Wspominasz jeszcze o wielu emocjach, które Ci towarzyszyły. Chętnie dałabym tej publikacji szansę.
OdpowiedzUsuńJa też sobie takie cenie. I ta mnie nie zawiodła. Jest w niej szczerość, prawda, emocje, refleksja, czyli to co uwielbiam.
UsuńZaciekawiłaś mnie kochana tym tytułem. Z przyjemnością dam jej szansę. Myślę, że taka dawka emocji i refleksji dobrze mi zrobi, przy ciepłym kakale i kocem
OdpowiedzUsuńMiło mi to przeczytać! ❤️
UsuńZa taką tematyką zbytnio nie przepadam, ale może kiedyś to się zmieni ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem :) również pozdrawiam 😉
UsuńPrzyznam, że nie przemawia do mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuń:(
UsuńCiężki temat. Nie dla każdego i nie na każdy nastrój. Trochę się boję, ale chyba jednak chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Myślę, że dasz radę przeczytać, więc bez obaw :)
UsuńTemat przerażający
OdpowiedzUsuńTak :(
UsuńWidzę, że to mocna książka, ale jestem jej bardzo ciekawa. Tytuł już zapisałam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zapisałaś sobie tytuł :) Warto przeczytać. Poznać tę historię.
UsuńChętnie zobaczyłabym ekranizacje.
OdpowiedzUsuńTak. To byłby na pewno wstrząsający i poruszający film.
UsuńTo chyba straszna ale też pouczająca historia ;)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie taka jest :)
Usuń